foto1
foto1
foto1
foto1
foto1
„Wyrazem katolickości jest nie tylko braterska wspólnota ochrzczonych, ale także gościnność okazana cudzoziemcowi, niezależnie od wyznawanej przez niego religii, odrzucenie wszelkich barier i dyskryminacji rasowej oraz uznanie osobowej godności każdego człowieka, czemu winna towarzyszyć aktywna obrona jego niezbywalnych praw” - pisał Jan Paweł II

Ruch Światło-Życie  - Diecezja Gliwicka - Rejon Tarnowskie Góry

Ruch Światło-Życie

Co to jest Ruch Światło-Życie?

Ruch Światło-Życie jest jednym z ruchów odnowy Kościoła według nauczania Soboru Watykańskiego II. Gromadzi ludzi różnego wieku i powołania: młodzież, dzieci, dorosłych, jak również kapłanów, zakonników, zakonnice, członków instytutów świeckich oraz rodziny w gałęzi rodzinnej, jaką jest Domowy Kościół. Poprzez odpowiednią dla każdej z tych grup formację Ruch Światło-Życie wychowuje dojrzałych chrześcijan i służy odnowie Kościoła przez przekształcanie parafii we wspólnoty wspólnot.

Znakiem Ruchu Światło - Życie jest starochrześcijański symbol ΦΩΣ (czyt.: FOS), ΖΩΗ (czyt.: ZOE) - gr. słowa światło-życie splecione literą omega, tworzące krzyż.

W znaku tym zawarty jest postulat jedności między światłem które otrzymujemy od Boga a naszym życiem - to światło otrzymane w Bożym Słowie i modlitwie musi stawać się treścią życia, nie może pozostać martwą literą, nie może być tak, że wiara swoje, a życie swoje.

Jest to też znak Chrystusa, w którego życiu najpełniej objawiło się światło miłości Boga i Jego zbawczego planu, dopełniającego się w Kościele. Jest on również wezwaniem do całkowitego oddania się Chrystusowi - Panu i Zbawicielowi, aby wraz z Nim - kierując się prawem życiodajnej śmierci - budować Kościół Żywy, poczynając od tego Kościoła, który jest w człowieku - za cenę umierania "starego człowieka".

Dalej - poprzez wydanie siebie dla braci na wzór Ukrzyżowanego Pana i budowanie wspólnoty Kościoła przez nieustanne przekreślanie siebie, aż do zjednoczenia na wzór Maryi z Chrystusem w godzinie Krzyża - źródła życia dla całego Kościoła. Znak "Fos-Zoe" jest również znakiem mocy, mocy Ducha Świętego, która dokonuje w człowieku tego, co dla jego naturalnych sił jest niemożliwe - sprawia w nim jedność światła i życia.

Na Oazę Modlitwy do Rycerki Górnej zostaliśmy zaproszeni przez rodziców. Już na samym początku mieliśmy obawy i wątpliwości czy tam pojechać.

Stawialiśmy sobie pytanie czy odnajdziemy się w takiej mało nam znanej wspólnocie. Padały słowa - PRZECIEŻ JA NIE DAM RADY MODLIĆ SIĘ PRZEZ CAŁY DZIEŃ.

Jak okazało się potem były to nieuzasadnione obawy!!! Od samego początku byliśmy zaskoczeni niesamowicie ciepłym przyjęciem i niezwykłą rodzinną atmosferą. W czasie trwania Oazy Modlitwy doznaliśmy poczucia miłości,odzyskaliśmy spokój serca i pragnienie uczestniczenia w każdej modlitwie,śpiewie a nade wszystko w Eucharystii.Podczas Namiotu Spotkania czuliśmy otwarcie naszych serc na Słowo Boże.

Radość i wzruszenie a nawet łzy przeplatały się w trakcie prowadzonych konferencji, odnowienia Sakramentu Bierzmowania, Adoracji Najświętszego Sakramentu.Przeżyte " jakże krótkie' chwile były punktem zwrotnym w naszym życiu.

Bardzo głęboko przeżyliśmy godzinę świadectw, myśleliśmy że nie wypowiemy ani jednego zdania - ale tak cudownie zadziałał Duch Święty, że słowa same układały się w myśli.

Przeżyliśmy wspaniały czas poświęcony sobie a przede wszystkim Panu Bogu. Odkryliśmy na nowo miłość Bożą dzięki której możemy zmieniać

na lepsze nasze życie.Żal było odjeżdżać.

CHWAŁA PANU.!!!

Bożena i Dariusz Sawczuk.

Lubliniec

Czytaj więcej...

Jak zostać członkiem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka?

Z czym wiąże się zobowiązanie abstynencji w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka?

Postanowienie abstynencji równoznaczne z decyzją włączenia się do KWC powinno być zadeklarowane na piśmie i wpisane do „Księgi Czynów Wyzwolenia”, istniejącej przy każdej stanicy.

 

Przyjmuje się dwie formy składania zobowiązań abstynenckich:

na jeden rok, przez co staje się ktoś kandydatem do KWC;

na czas przynależenia do KWC, przez co staje się członkiem Krucjaty.

Deklarację członkowską mogą składać osoby pełnoletnie. Deklaracja zawiera także postanowienie nieczęstowania i niewydawania pieniędzy na alkohol. Złożenie deklaracji ma charakter zobowiązania się wobec wspólnoty ruchu Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i każdy zachowuje wolność wycofania go w chwili wyłączenia się z szeregu członków KWC.

 

Co się składa na pisemną Deklarację KWC?

tekst deklaracji

modlitwa KWC

formularz zgłoszenia

 

Co zawiera tekst deklaracji?

Opatrzoną datą i podpisem formułę:

 

Pragnąc odpowiedzieć na apel papieża Jana Pawła II, aby Polacy „przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności, poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu” deklaruję przystąpienie do KRUCJATY WYZWOLENIA CZŁOWIEKA. Czynię to w poczuciu odpowiedzialności za dobro narodu i w przekonaniu, że w ten sposób mogę podać rękę tym, którzy pragną się wyzwolić od wewnętrznego i zewnętrznego przymusu. Zobowiązuję się na czas przynależności do niej solidarnie zachować dobrowolną i całkowitą abstynencję od wszelkich napojów alkoholowych. Postanawiam również:

• nie częstować nikogo alkoholem,

• nie wydawać pieniędzy na zakup napojów alkoholowych,

• uczestniczyć w miarę możliwości w spotkaniach i akcjach, do których będę zapraszany przez najbliższą placówkę lub stanicę Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

 

Zgłaszam się jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek

 

Co zawiera formularz zgłoszenia?

Dane kontaktowe oraz formułę:

Zgłaszam, że w dniu. . . . . . . . .  . . . .  . . podpisałem(-łam) deklarację przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Przystąpiłem jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek.

Skąd wziąć Deklarację KWC?

Jeśli w Twoim sercu zrodziło się pragnienie zostania kandydatem lub członkiem KWC pobierz, wydrukuj i wypełnij Deklarację KWC:

wersja pdf do druku

bądź wersja doc

​lub zgłoś się do najbliższej Stanicy KWC Twojego miejsca zamieszkania w celu otrzymania druku zobowiązania.

 

Co, gdzie i kiedy przekazać?

Tekst Deklaracji przystąpienia do KWC zachowujesz dla siebie. Natomiast Zgłoszenie odetnij od pobranego formularza, wypełnij czytelnie drukowanymi literami, a następnie przekaż na adres:

 

STANICA NR 1 Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

ul. Ks. Franciszka Blachnickiego 2

34-450 Krościenko nad Dunajcem

 

lub do najbliższej Stanicy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka celem dokonania wpisu do „Księgi Czynów Wyzwolenia”.

 

Krucjata Wyzwolenia Człowieka istnieje we wszystkich diecezjach. Kontakt można nawiązać poprzez wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Deklarację KWC możesz złożyć:

na nabożeństwie zwanym Godzina Odpowiedzialności i Misji w czasie 15-dniowych rekolekcji oazowych,

w dowolnym momencie drogą korespondecyjną, bądź wręczając osobiście przedstawicielom odpowiedniej stanicy.

 

Jak zostać członkiem KWC?

Z czym wiąże się zobowiązanie abstynencji w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka?

Postanowienie abstynencji równoznaczne z decyzją włączenia się do KWC powinno być zadeklarowane na piśmie i wpisane do „Księgi Czynów Wyzwolenia”, istniejącej przy każdej stanicy.

Przyjmuje się dwie formy składania zobowiązań abstynenckich:

  • na jeden rok, przez co staje się ktoś kandydatem do KWC;
  • na czas przynależenia do KWC, przez co staje się członkiem Krucjaty.

Deklarację członkowską mogą składać osoby pełnoletnie. Deklaracja zawiera także postanowienie nieczęstowania i niewydawania pieniędzy na alkohol. Złożenie deklaracji ma charakter zobowiązania się wobec wspólnoty ruchu Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i każdy zachowuje wolność wycofania go w chwili wyłączenia się z szeregu członków KWC.

Co się składa na pisemną Deklarację KWC?

Co zawiera tekst deklaracji?

Opatrzoną datą i podpisem formułę:

Pragnąc odpowiedzieć na apel papieża Jana Pawła II, aby Polacy „przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności, poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu” deklaruję przystąpienie do KRUCJATY WYZWOLENIA CZŁOWIEKA. Czynię to w poczuciu odpowiedzialności za dobro narodu i w przekonaniu, że w ten sposób mogę podać rękę tym, którzy pragną się wyzwolić od wewnętrznego i zewnętrznego przymusu. Zobowiązuję się na czas przynależności do niej solidarnie zachować dobrowolną i całkowitą abstynencję od wszelkich napojów alkoholowych. Postanawiam również:
• nie częstować nikogo alkoholem,
• nie wydawać pieniędzy na zakup napojów alkoholowych,
• uczestniczyć w miarę możliwości w spotkaniach i akcjach, do których będę zapraszany przez najbliższą placówkę lub stanicę Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

Zgłaszam się jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek

Co zawiera formularz zgłoszenia?

Dane kontaktowe oraz formułę:

Zgłaszam, że w dniu. . . . . . . . .  . . . .  . . podpisałem(-łam) deklarację przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Przystąpiłem jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek.

Skąd wziąć Deklarację KWC?

Jeśli w Twoim sercu zrodziło się pragnienie zostania kandydatem lub członkiem KWC pobierz, wydrukuj i wypełnij Deklarację KWC:

  • wersja pdf do druku
  • bądź wersja doc

lub zgłoś się do najbliższej Stanicy KWC Twojego miejsca zamieszkania w celu otrzymania druku zobowiązania.

Co, gdzie i kiedy przekazać?

Tekst Deklaracji przystąpienia do KWC zachowujesz dla siebie. Natomiast Zgłoszenie odetnij od pobranego formularza, wypełnij czytelnie drukowanymi literami, a następnie przekaż na adres:

STANICA NR 1 Krucjaty Wyzwolenia Człowieka
ul. Ks. Franciszka Blachnickiego 2
34-450 Krościenko nad Dunajcem

lub do najbliższej Stanicy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka celem dokonania wpisu do „Księgi Czynów Wyzwolenia”.

Krucjata Wyzwolenia Człowieka istnieje we wszystkich diecezjach. Kontakt można nawiązać poprzez wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Deklarację KWC możesz złożyć:

  • na nabożeństwie zwanym Godzina Odpowiedzialności i Misji w czasie 15-dniowych rekolekcji oazowych,
  • w dowolnym momencie drogą korespondecyjną, bądź wręczając osobiście przedstawicielom odpowiedniej stanicy.

1. Krucjata Wyzwolenia Człowieka zwana też Dziełem Niepokalanej, Matki Kościoła jest maryjnym ruchem [...], który stoi zdecydowanie na stanowisku całkowitej abstynencji od alkoholu. Krucjata zrzesza w swoich szeregach tylko całkowitych abstynentów i zmierza do tego, aby jak najwięcej ludzi w imię miłości do Niepokalanej nakłonić do decyzji całkowitej abstynencji od alkoholu. Nie zgadza się Krucjata też zasadniczo na wprowadzenie w ramach swej akcji jakiś form złagodzonej czy "umiarkowanej" abstynencji polegającej np. na wyrzeczeniu się tylko wódki i innych wysokoprocentowych napojów alkoholowych z jednoczesną tolerancją spożywania napojów alkoholowych niskoprocentowych.

2. Przez abstynencję rozumie Krucjata Wyzwolenia Człowieka całkowite i dobrowolne wyrzeczenie się alkoholu jako napoju - pod wszelka postacią i we wszelkiej ilości. Definicja ta nie obejmuje używania alkoholu w innym charakterze np. jako lekarstwa (jeśli alkohol występuje jako składnik prawdziwego lekarstwa) lub w celach liturgicznych. Również spożywanie alkoholu w potrawach np. w tortach) lub w cukierkach zasadniczo nie podpada pod pojęcie abstynencji. Z tak określonej definicji abstynencji wynika, że nie chodzi tu o zwalczanie alkoholu jako takiego, ale o zwalczanie zwyczaju picia alkoholu.
 
3. Krucjata, zgodnie z nauką moralną Kościoła, uważa zarówno abstynencję jak i prawdziwe umiarkowane używanie napojów alkoholowych za rzeczy pod względem moralnym zasadniczo obojętne. Kto prawdziwie umiarkowanie używa od czasu do czasu napojów alkoholowych nie dopuszcza się jeszcze tym samym żadnej niedoskonałości etycznej i nie można mu z tego powodu nic zarzucić. Wartości etycznej nabiera praktykowanie abstynencji lub umiarkowanie dopiero ze względu na motywy czy okoliczności. Ruch trzeźwościowy Krucjaty nie uzasadnia dlatego abstynencji rygorem moralnego przymusu czy nakazu ani nie twierdzi, że abstynencja sama w sobie jest etycznie lepsza od umiarkowanego spożywania napojów alkoholowych. Stąd też ruch ten odcina się wyraźnie od tych abstynentów czy ugrupowań abstynenckich, które uważają abstynencję samą w sobie za etycznie doskonalszą od umiarkowania i które chciałyby uzasadnić powszechny obowiązek moralny praktykowania abstynencji przez wszystkich ludzi. Obowiązek ten istnieje bowiem tylko dla pewnych kategorii ludzi i w pewnych okolicznościach (alkoholicy i ich dzieci: osoby wykonujące niektóre zawody, cierpiące na pewne choroby itp.).
 
Krucjata Wyzwolenia Człowieka propaguje dobrowolną abstynencję z motywów nadprzyrodzonych i społecznych głównie dlatego, że uważa ja za skuteczny środekdo osiągnięcia celu, jakim jest zwalczanie społecznej klęski alkoholizmu. Wszelkie zarzuty, jakoby propagowanie abstynencji było objawem przesadnego rygoryzmu, purytanizmu, jakiegoś ducha sekciarsko-manichejskiego itp. są więc całkowicie bezpodstawne i są dowodem niezrozumienia istoty abstynencji w katolickim ruchu trzeźwościowym. Nieporozumieniem jest również argumentowanie, że rozumne umiarkowanie bardziej odpowiada duchowi katolickiemu niż rygorystyczna abstynencja, albowiem w ruchu trzeźwościowym w zagadnieniu: umiarkowanie czy abstynencja nie chodzi wcale o ocenę moralną obu praktyk, lecz o ocenę ich użyteczności w walce z wielkim złem, o ocenę ich jako środków praktycznego rozwiązania kwestii alkoholowej.
 
4. Krucjata nie opiera się również w swej motywacji abstynenckiej na argumentach natury lekarskiej i nie podziela zdania tych, którzy twierdzą, że być całkowitymi abstynentami od alkoholu dlatego, że każda najmniejsza nawet dawka alkoholu już zawsze jest szkodliwa dla zdrowia. Chociaż bowiem nowoczesna medycyna coraz lepiej poznaje szkodliwość działania alkoholu i coraz bardziej skłania się w kierunku udzielania ogólnych wskazań za abstynencją, to jednak argumentacja ta w praktyce okazuje się mało skuteczna i nie wystarczająca do rozbudzenia masowego, prężnego i dynamicznego ruchu przeciwalkoholowego. Dlatego w ruchu przyjmuje się taka motywację abstynencji jako motywację pomocniczą. Nie oznacza to oczywiście, że KWC odrzuca jako nieprawdziwe twierdzenie nauki medycznej o szkodliwości działania alkoholu na organizm człowieka. Krucjata zgadza się zasadniczo z twierdzeniem medycyny, że alkohol jest "trucizną komórkową (zwłaszcza dla mózgu) i narkotykiem numer jeden" i uznaje wyniki badań naukowych nad szkodliwością alkoholu dla organizmu ludzkiego. Nie chce jednakże z przyczyn podanych powyżej wyprowadzać swojej motywacji abstynencji jedynie z argumentów medycznych i zdrowotnych.
 
5. Krucjata Wyzwolenia Człowieka odrzuca więc wszelkie niewłaściwe czy nieskuteczne formy argumentacji abstynenckiej, będące przeważnie przyczyną uprzedzeń do abstynencji i oporów wewnętrznych wobec niej, które spotkać można często także u ludzi szlachetnych, którym z pewnością szczerze zależy na zwalczaniu społecznej klęski alkoholizmu. Uzasadnienie zaś i to bezsporne potrzeby, pożytku i konieczności abstynencji widzi Krucjata Wyzwolenia Człowieka na innej płaszczyźnie, mianowicie na płaszczyźnie nadprzyrodzonej oraz na płaszczyźnie praktycznej, gdzie o wartości jakiegoś środka czy metody decyduje skuteczność.
 
 

6. Abstynencja w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka ma przede wszystkim wartość nadprzyrodzoną jako akt ekspiacji, wynagrodzenia za grzechy pijaństwa. Chodzi w niej o dobrowolne wyrzeczenie się rzeczy - samej w sobie jeszcze nie złej i zakazanej - z motywu miłości Boga i bliźniego. Abstynencja tak pojęta posiada w katolickiej nauce o cnocie takie samo uzasadnienie, jak wstrzymanie się od używania mięsa, a jest ona też godnym towarzyszem bezżenności, dobrowolnego ubóstwa i dobrowolnego posłuszeństwa dla Chrystusa. Cieszyła się ona też zawsze uznaniem i poparciem Kościoła. Papież Pius XII pisał w liście do prezesa niemieckiego stowarzyszenia abstynenckiego "Kreuzbund": Kościół katolicki nie może popierać przymusowej, powszechnej abstynencji. Obowiązek bowiem abstynencji zupełnej od alkoholu istnieje tylko tam, gdzie w inny sposób nie da się namiętności opanować. Lecz dobrowolna abstynencja praktykowana jako przebłaganie za grzechy nieumiarkowania i jako przykład dla bliźnich, by ich przynajmniej od nadużycia napojów alkoholowych powstrzymać jest apostolstwem, które Kościół przyjmuje i uznaje, chwali i błogosławi. W odniesieniu do Krucjaty Wstrzemięźliwości z lat 1957-60, do tradycji której nawiązuje obecna Krucjata Wyzwolenia Człowieka, wyraził uznanie Kościoła Jego Eminencja Ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Polski, w błogosławieństwie przesłanym Krucjacie w dniu 28. 10. 1957 r.: Chodzi nie tylko o to, by ludzie wyrzekli się wódki, lecz by jak najwięcej ich z pobudek nadprzyrodzonych wyrzekło się wszelkich napojów alkoholowych. Zrozumieliście tę prawdę. Kroczcie więc za nią naprzód. Uczcie ludzi lepszego, Bożego pojmowania sprawy trzeźwości. Ukażcie im abstynencję od strony jak najbardziej właściwej: jako wynagrodzenie Bogu za wszystkie zniewagi, których doznaje od tych, co w nietrzeźwości zapominają o swym człowieczeństwie. Niech jak najwięcej naszych braci i sióstr zrozumie, że tym drobnym stosunkowo wyrzeczeniem wybłagać mogą u Boga zmiłowanie nad ludźmi, którzy zgubili się w oparach alkoholu, zmiłowanie nad ich rodzinami i otoczeniem, zmiłowanie nad narodem naszym spychanym do przepaści przez nieszczęsny nałóg i jego skutki. Kard. Franciszek Macharski w liście na Tydzień modlitw o trzeźwość narodu (r. 1979) pisze: Proszę was przez miłość Pana Jezusa, abyście podjęli trud trzeźwości czy też całkowitego powstrzymania się od alkoholu. Proszę o to przez przyczynę Matki Najświętszej, Tej, którą czcimy na Jasnej Górze, w Kalwarii Zebrzydowskiej, na tylu miejscach pielgrzymek, we wszystkich kościołach i wszystkich rodzinach. Niech to będzie nasz dar na jubileusz św. Stanisława w roku odnowy religijnej i moralnej narodu! Niech to będzie nasz dar dla Boga za Ojca Świętego. Niech to będzie nasz dar na powitanie Ojca Świętego na naszej ziemi! Dar każdego z osobna, dar rodzin, parafii, dar każdej wspólnoty dorosłych, młodzieży i dzieci.
 
A Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział do Polaków w czasie środowej audiencji w dniu 21.03.79 r.: Człowiek nie może być sobą, po prostu nie może być sobą; nie jest godny swojego imienia, jeśli nie potrafi sobie mówić nie. Otóż to nie, to jest właśnie znaczenie Wielkiego Postu, praktyki postu, to twórcze "nie" muszę umieć sobie odmówić. Na to, żeby umieć odmówić sobie rzeczy niedozwolonych, trzeba umieć odmówić sobie również rzeczy dozwolonych. Na pewno w naszej polskiej praktyce wielkopostnej dochodzi w szczególny sposób, do głosu potrzeba trzeźwości. Niedawno czytałem w Tygodniku Powszechnym apel mojego następcy w Krakowie na ten temat, nie mogę nic innego zrobić, tylko się pod tym apelem z całego serca podpisuję i całym sercem go powtarzam pod adresem wszystkich, którym potrzebne jest to "nie", ażeby zachować ludzką godność i żeby służyć dobru wspólnemu rodziny, narodu, ojczyzny. Niech tyle wystarczy, resztę już sami zechciejcie domyśleć.
 
7. Abstynencja ma również ogromną wartość praktyczną w walce z alkoholizmem jako środek niezbędny do ratowania alkoholików i środek skutecznie godzący w przyczyny alkoholizmu.
Jest dzisiaj pewnikiem naukowym, nie podlegającym dyskusji że alkoholik może być wyratowany z nałogu jedynie pod tym warunkiem, że stanie się całkowitym abstynentem od alkoholu do końca życia. Aby jednak alkoholik, z reguły człowiek o słabej woli, mógł wytrwać w postanowieniu abstynencji, musi znaleźć moralne oparcie w dobrowolnych abstynentach o silnej woli, cieszących się poważaniem innych, musi znaleźć się w środowisku abstynenckim lub przynajmniej w środowisku, gdzie obecność jednego lub kilku abstynentów złamała powszechny towarzyski przymus picia. Stąd postulat dobrowolnej abstynencji podjętej z myślą o ratowaniu bliźnich, będących ofiarami nałogu, a więc z motywu miłości bliźniego. Abstynencja z tego punktu widzenia ukazuje się nam jako niezbędny składnik akcji ratunkowej na rzecz alkoholików oraz jako czyn chrześcijańskiej miłości bliźniego.
 
8. Abstynencja nabiera również wielkiego znaczenia z punktu widzenia profilaktyki przeciwalkoholowej, w odniesieniu zwłaszcza do dzieci i młodzieży. Utrzymanie dzieci i młodzieży w całkowitej abstynencji przez okres jak najdłuższy - przynajmniej do 18 roku życia - to postulat wychowawczy, którego wartości i potrzeby nikt rozumny dziś nie neguje. Zrealizowanie tego postulatu będzie jednak praktycznie niemożliwe, jeżeli młodzież nie będzie na każdym kroku stykała się z przykładem abstynencji wychowawców i innych przedstawicieli starszego pokolenia, zwłaszcza tych, którzy dla niej są wzorem i autorytetem. Jeżeli picie alkoholu w oczach młodzieży będzie uchodziło za rzecz dozwoloną "tylko dla dorosłych", to będzie ono właśnie dlatego rzeczą atrakcyjną i pociągającą.
9. Abstynencja godzi skutecznie w przyczyny alkoholizmu a zwłaszcza w zwyczaje alkoholowe, które powszechnie panują w życiu towarzyskim i w łączący się z nimi towarzyski przymus picia. Zwyczaje alkoholowe - to główna ostoja alkoholizmu. Dopóki one panują nie może być mowy o ratowaniu alkoholików i o ustrzeżeniu od popadnięcia w nałóg narastających pokoleń. Reforma zwyczajów towarzyskich, złamanie towarzyskiego terroru alkoholowego, to conditio sine qua non powodzenia wszelkiej akcji przeciwalkoholowej. Tego zaś nie da się osiągnąć bez abstynencji i dlatego abstynencja staje się koniecznym środkiem w walce z nowoczesnym alkoholizmem. Dlatego Krucjata Wyzwolenia Człowieka tak zdecydowanie stoi na gruncie propagowania abstynencji, przyjmując zasadniczą tezę sformułowaną przez ks. Jana Kapicę: Nowoczesny alkoholizm nie da się pokonać beż abstynencji. Z tego punktu widzenia należy także rozpatrzyć problem tzw. niewinnych, symbolicznych toastów, aby zrozumieć, że kieliszek wina może obojętny pod względem etycznym i zdrowotnym, nie jest jednak obojętnym dla taktyki ruchu przeciwalkoholowego, albowiem oznacza on podtrzymanie i umocnienie zwyczaju alkoholowego, który wprawdzie nie zawsze hic et nunc, ale w istocie swej jest najpoważniejszym źródłem alkoholizmu.
10. Krucjata Wyzwolenia Człowieka propaguje zdecydowanie abstynencję również w odniesieniu do wina i piwa. Aczkolwiek wzbudza to najwięcej oporów i sprzeciwów, to jednak Krucjata nie może zrezygnować z tego postulatu, gdyż pozbawiłoby to w niedalekiej przyszłości całą akcję Krucjaty jej skuteczności. Picie wina i piwa bowiem, chociażby nawet było aktualnie formą picia mniej szkodliwą od picia wódki, to jest jednak nie mniej szkodliwe, jeśli chodzi o utrzymywanie się nałogu alkoholowego, a nawet bardziej szkodliwe z punktu widzenia powstawania nałogu. Zarówno więc ze względu na ratowanie alkoholików, jak i z punktu widzenia profilaktyki trzeba w ruchu przeciwalkoholowym podtrzymać postulat abstynencji również od piwa i wina.
11. Krucjata Wyzwolenia Człowieka propaguje abstynencję również ze względu na jejwartości wychowawcze. Jest ona doskonałym środkiem wyrabiania cnoty wstrzemięźliwości, siły woli i charakteru, a przede wszystkim tak potrzebnej dzisiaj samodzielności i odwagi moralnej uzdalniającej do płynięcia przeciw prądowi opinii i powszechnych zwyczajów. Jest ona także doskonałym środkiem wyodrębnienia spośród biernej masy i zorganizowania do jednolitej akcji przeciwalkoholowej ludzi aktywnych, idealistów z poczuciem społecznej odpowiedzialności i o nastawieniu apostolskim. Tylko tacy ludzie, którzy dla ratowania bliźnich i narodu od klęski alkoholizmu zdobędą się na osobistą ofiarę wyrzeczenia się alkoholu, którzy sami wyzwolą się spod wszelkich alkoholowych przesądów i zajmą postawę bezkompromisową wobec alkoholowych zwyczajów, są zdolni do prowadzenia walki i do stworzenia aktywnego, bojowego i zwycięskiego ruchu przeciwalkoholowego. Tylko abstynencja jest skutecznym hasłem mobilizującym do walki i środkiem walki z alkoholizmem, umiarkowanie natomiast - samo w sobie może nienaganne - jest jednak jako takie hasło i środek w walce z alkoholizmem całkowicie bezużyteczne. Chociażby powszechne prawdziwe umiarkowanie wszystkich było celem ruchu przeciwalkoholowego, to osiągnąć je można tylko przez dobrowolną abstynencję wielu. Człowiek umiarkowany zajmuje w walce z alkoholizmem pozycję obojętną, neutralną, a dopiero abstynent wnosi pozytywny wkład w dzieło otrzeźwienia narodu. Z tego względu Krucjata Wyzwolenia Człowieka uważa za bezcelowe organizowanie w ruchu przeciwalkoholowym ludzi umiarkowanych i propaguje zdecydowanie całkowitą abstynencję.
12. Wreszcie idea abstynencka głoszona przez Krucjatę Wyzwolenia Człowieka nabiera jeszcze szczególnej wartości i atrakcyjności przez zespolenie jej z ideą wyzwolenia człowieka.
Abstynencja przyjęta świadomie i dobrowolnie wyzwala tego, kto ją praktykuje, bowiem osoba określa i tworzy sama siebie przez decyzję. Im ta decyzja jest bardziej dojrzała, tym pełniej człowiek realizuje siebie jako osobę. Czyn abstynencji wyzwala:
- od względu ludzkiego, który często paraliżuje wolne postępowanie człowieka;
- od bezmyślności; człowiek poddający się naciskom, sloganom, zwyczajom, nie jest wolny; wolnym jest wtedy, gdy wybiera rozumnie;
- od zależności od alkoholu; częste używanie alkoholu prowadzi bowiem do zaburzenia zdolności decyzji. Alkoholicy nie są ludźmi wolnymi. Tylko abstynencja daje pełną gwarancję zabezpieczenia się przed takim uzależnieniem;
- od przymusu, który prowadzi ludzi do postawy określanej często słowem "musiałem".
 
Abstynencja wyzwala drugiego człowieka poprzez solidarne stanięcie obok niego tam, gdzie chcemy go doprowadzić. Jest to "taktyka podania dłoni" zamiast głoszenia haseł i programów, które jeszcze nie przynoszą wyzwolenia. Wyzwalając innych, wyzwalamy siebie. Ostatecznie wyzwalający prowadzi wyzwolonego do Chrystusa, w którym jest ideał i realizacja naszej wolności.

Tylko człowiek wolny może wyzwalać innych. Ci wolni ludzie mają stworzyć "nowe wojsko Gedeona".

Ks. Franciszek Blachnicki

Panno Najświętsza,

nieraz nurtuje mnie wewnętrzny niepokój.

Pod wpływem różnych rzeczy,

które widzę na ulicy, w kinie,

pod wpływem tego, co nieraz usłyszę,

staję się niepewny.

Rodzi się we mnie walka między pokusą do grzechu

a pragnieniem, by nie stracić łaski.

Panno czysta, przypomnij mi,

że czystość jest cnotą karności i umiaru,

a nie jarzmem przyciągającym człowieka,

że - przeciwnie - pomaga mu dążyć wzwyż.

Nie dopuść, bym poddał się złu,

bym szkodził swemu zdrowiu,

rozwojowi mego umysłu i woli

Nie pozwól bym obraził Twego Syna.

Uproś mi pokój wewnętrzny i radość,

i taką miłość do Chrystusa,

bym Go stawiał ponad wszelkie

radości tego świata.

Diakonia WyzwoleniaZapraszamy na XXXVI Ogólnopolską Pielgrzymką Krucjaty Wyzwolenia Człowieka na Pola lednickie - 24 września 2016 r.

 

Plan spotkania

10.00 Zawiązanie wspólnoty i konferencja

11.00 Droga krzyżowa ze świadectwami

12.30 Eucharystia

14.00 Agapa

16.00 Nabożeństwo odnowienia chrztu

Czytaj więcej...

Poniżej pełna treść przemówienia dr Banasiuk:

 

Szanowny Panie Marszałku,
Panie i Panowie Posłowie,
Szanowni Państwo,

Stoję tu w imieniu blisko pół miliona obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, którzy poparli projekt inicjatywy „Stop Aborcji”. Kolejne 150 tysięcy wyborców zwróciło się do Państwa – polskich parlamentarzystów z apelem o pełną ochronę dzieci również w prenatalnym okresie ich rozwoju. W krótkim czasie, ponad 600 tys. waszych wyborców wyraziło wolę, byście stanęli odważnie w obronie najsłabszych Polaków: dzieci i kobiet, które tracą życie lub cierpią psychicznie z powodu aborcji. Aborcja, to rzeź niewinnych dzieci, piekło kobiet i moralna kompromitacja mężczyzn. Polskiemu narodowi najpierw zaordynowali ją hitlerowscy zbrodniarze, a na masową skalę narzucił komunistyczny reżim.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Kilka miesięcy temu w warszawskim szpitalu Świętej Rodziny cierpiąc w samotności umierał mały Wiktorek, urodzony żywo w trakcie aborcji. Pozostawiony bez pomocy medycznej, pozbawiony podstawowych praw. Nie próbowano nawet ukoić jego bólu, gdy przez pół godziny kwilił w agonii. Cała Polska okazała współczucie temu małemu dziecku z zespołem Downa, przemocą wydobytemu z organizmu matki po to, by konało w męczarniach.
Tymczasem Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska stwierdziła, że nie doszło do naruszenia prawa! Powołała się przy tym na opinie krajowych konsultantów.
Jeśli prawo pozwala personelowi szpitalnemu obserwować męczarnie dziecka oczekując jego śmierci, zamiast nieść mu pomoc, to jest to prawo nieludzkie – prawdziwe ustawowe bezprawie! Takim właśnie ustawowym bezprawiem jest regulacja określana często mianem „kompromisu”. Ten kompromis zabija!
Wprowadzone dwadzieścia lat temu „wyjątki aborcyjne” są coraz szerzej interpretowane. Piętnaście lat temu, w wyniku aborcji życie traciło niewiele ponad 100 dzieci rocznie. Dzisiaj - bez zmiany prawa – aborcji jest nawet dziesięciokrotnie więcej. Wedle danych publikowanych w 2007 r. w British Journal of Obstetrics and Gynecology, jedno na dziesięcioro dzieci poddawanych aborcji po 23 tygodniu ciąży umiera jak Wiktorek cierpiąc w opuszczeniu. Pozostałym dzieciom nie dane jest nawet zapłakać. Ich życie dławione jest jeszcze w łonie matki. Te starsze, z zespołem Downa, mają już dwadzieścia i więcej tygodni. Śmierć zabiera je, gdy sztucznie wywołane skurcze porodowe miażdżą ich małe ciała.
Obecnie ponad 900 aborcji rocznie dokonywanych jest na dzieciach podejrzewanych m.in. o niepełnosprawność wywołaną zespołem Downa, Turnera, Edwardsa. Jednak zabijane są również dzieci zdrowe, które poczęły się w „okolicznościach uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego”. Nadzieją dla wszystkich tych dzieci jest projekt „Stop Aborcji”, który wprowadza pełną ochronę życia każdego dziecka, tak przed, jak i po urodzeniu.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Gdy w 1956 roku komuniści wdrażali w Polsce sowieckie rozwiązania aborcyjne, ich propagatorką była prokurator Helena Wolińska, uczestniczka sądowych mordów na bohaterach podziemia niepodległościowego, takich jak generał August Fieldorf „Nil”. Z satysfakcją pisała o „przekreśleniu ochrony prawnej życia płodu” której dokonano gwarantując ustawowo bezkarność aborcji. Niestety, również w wolnej Polsce poglądy prokurator Wolińskiej znajdują gorliwych krzewicieli.
Walka z komunistycznym zniewoleniem była jednocześnie walką o prawną ochronę dzieci przed urodzeniem, którą Naród przyrzekł swej Królowej w Ślubach Jasnogórskich . Pierwszy projekt ustawy o ochronie życia został złożony w 1989 roku W 1993 roku dokonano ważnego kroku na drodze do pełnej ochrony życia dzieci przed urodzeniem a dzisiaj wreszcie możemy zakończyć to dzieło, wypełniając to, co na Jasnej Górze przyrzekały nasze Matki i Ojcowie.
Możemy wreszcie odrzucić dziedzictwo stalinowskiego ustawowego bezprawia. Dzisiaj możemy dać szansę na bezpieczne narodziny każdemu dziecku, również temu choremu lub poczętemu w traumatycznych okolicznościach. Wystarczy, że odważymy się na zmianę. Wystarczy, że wybierzemy życie.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Obrona dzieci w najwcześniejszym etapie ich rozwoju, to również realizacja podstawowych praw dziecka. Praw wynikających tak z naszej Konstytucji, jak i z norm prawa międzynarodowego.
Konwencja o prawach dziecka z 1989 roku – w ślad za Deklaracją Praw Dziecka ONZ - jasno stwierdza, że „dziecko, ze względu na swoją niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu”. Polska Konstytucja gwarantuje każdemu prawną ochronę życia oraz nakazuje równe traktowanie wszystkich ludzi. W 1997 roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponad wszelką wątpliwość, że "od momentu powstania życie ludzkie staje się wartością chronioną konstytucyjnie także w fazie prenatalnej.” Dlatego Inicjatywa „Stop Aborcji” usuwa niekonstytucyjne przesłanki pozwalające zabijać niewinne dzieci na wczesnym etapie ich rozwoju.
Spośród 196 istniejących współcześnie państw, 122 chronią życie nienarodzonych dzieci lepiej niż Polska. Nawet w Europie, takie kraje jak Irlandia, Irlandia Północna oraz Malta gwarantują dzieciom poczętym wyższy standard ochrony niż Polska.
Mamy dziś szansę, by stanąć na czele tych państw, które wyznaczą nowe, wyższe standardy praw człowieka i skutecznie przeciwstawią się wykluczeniu najsłabszych.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Inicjatywa obywatelska „Stop Aborcji” ma chronić zarówno dzieci, jak i kobiety. W czasie, gdy powszechnie odstępuje się od wymierzania kary śmierci za nawet najcięższe przestępstwa, na świecie miliony niewinnych dzieci jest zabijanych w majestacie prawa. Organizacja Narodów Zjednoczonych wskazuje, że w światowej populacji już teraz brakuje 200 milionów dziewcząt, które padły ofiarą aborcyjnej selekcji ze względu na płeć lub dzieciobójstwa. Upowszechnienie aborcji oznacza nade wszystko śmierć dziewczynek i to nie tylko w Azji lub Afryce ale również w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Aborcja pociąga za sobą dyskryminację i śmierć kobiet, w tym również śmierć matek. Wyraźnie wskazują na to dane Banku Światowego i Światowej Organizacji Zdrowia. W Polsce, odkąd w 1993 roku ograniczono dostępność aborcji, wskaźnik śmiertelności okołourodzeniowej matek spadł pięciokrotnie!; Dane Światowej Organizacji Zdrowia jasno pokazują, że w efekcie poziom śmiertelności okołourodzeniowej w Polsce jest dwukrotnie niższy niż w Niemczech, trzykrotnie niższy niż w Anglii i blisko pięciokrotnie(!) niższy niż w Stanach Zjednoczonych. W upowszechniającej aborcję Anglii współczynnik śmiertelności okołourodzeniowej matek był w ostatnim dziesięcioleciu dwukrotnie wyższy niż w chroniącej całkowicie życie Irlandii; W tych stanach Meksyku, gdzie chroni się życie dzieci przed urodzeniem, poziom śmiertelności kobiet jest 23% niższy niż w pozostałych stanach.
Aborcja jest piekłem nie tylko dzieci, ale również kobiet. I dlatego należy położyć jej kres. W pełni świadoma tego jest większość Polaków. Wśród zapytanych o treść inicjatywy w majowym badaniu IBRIS, ponad 58% respondentów popiera zawarty w niej postulat całkowitego zakazu aborcji z zachowaniem możliwości ratowania, potencjalnie zagrożonego, życia matki. Wśród osób w wieku od 18-24 lat, rozwiązanie takie popiera niemal 80% Polaków.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Mając na względzie tak szerokie poparcie dla zrównania ochrony prawnej dzieci przed narodzeniem z ochroną przysługującą im po urodzeniu, przygotowaliśmy projekt ustawy, który znosi istniejącą dotychczas dyskryminację ze względu na stopień rozwoju, niepełnosprawność, okoliczności poczęcia czy porodu oraz gwarantuje opiekę matkom.
Po pierwsze, aby przywrócić pełną ochronę życia dzieci poczętych, projekt zakłada, że sytuacje, które dotychczas pozwalały w majestacie ustawy dokonać aborcyjnego zabójstwa dziecka, staną się podstawą do uzyskania przez rodziny pomocy materialnej i opieki ze strony państwa.
Po drugie, zapewniliśmy pełną możliwość ratowania życia matki. Projekt przewiduje, że dopuszczalne jest prowadzenie wszelkich działań medycznych ratujących życie matki, nawet jeżeli mogą doprowadzić one do śmierci dziecka (tak jak w przypadku ciąży pozamacicznej). Gdy rozwój wypadków nieuchronnie prowadzi do śmierci matki lub dziecka, to do matki należy dokonanie wyboru wśród dostępnych procedur medycznych.
Po trzecie, projekt potwierdza, że dziecku, które jeszcze przed urodzeniem jest adresatem opieki medycznej, przysługują prawa pacjenta, w tym realizowane w jego imieniu przez rodziców prawo do informacji. Dlatego projekt stanowi niepowtarzalną szansę dla rozwoju diagnostyki prenatalnej. Dotychczas ustawa dawała dostęp do badań prenatalnych głównie w celu stwierdzenia przesłanek aborcyjnego zabicia dziecka. Chcemy, by te badania odzyskały swój diagnostyczny i terapeutyczny charakter. By były powszechnie dostępne.
Po czwarte, projekt przywraca prawnokarną ochronę życia dziecka poczętego, w miejsce dotychczasowej ochrony bezosobowego „stanu ciąży”. Tym samym, każdy zamach na życie dziecka poczętego, podobnie jak każdy zamach na życie człowieka w późniejszym okresie rozwoju, winien pociągać za sobą karną reakcję państwa. W związku z tym, projekt, podobnie jak ustawodawstwo zdecydowanej większości krajów świata, wprowadza odpowiedzialność karną wszystkich sprawców aborcji. Odpowiedzialność w pełnym zakresie powinny ponosić te osoby, które pomagały lub nakłaniały do odebrania życia dziecku poczętemu, w tym ojciec dziecka skutecznie nakłaniający matkę do aborcji lub dostarczający jej środki poronne.
Matka dziecka została w projekcie zabezpieczona przed wszelką nieuzasadnioną odpowiedzialnością karną. Zwolniona jest z wszelkiej odpowiedzialności za nieumyślne zabicie swego dziecka. Projekt w niczym nie zmieni też sytuacji matki, która poroniła. Co więcej, nawet gdy matka umyślnie pozbawi swe poczęte dziecko życia, z uwagi na wieloaspektowość tych sytuacji, projekt dopuszcza zawsze możliwość odstąpienia przez sąd od wymierzenia kary. W ten sposób zapewnienie pełnej prawnej ochrony życia dziecka pogodzone zostaje z możliwością niekarania kobiety.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Dziś odzyskujemy państwo polskie. Wspólnie przywracamy Ojczyźnie godność, która tak długo była poniewierana. Czas najwyższy na działania także w obszarze ochrony życia.
Wystarczy tylko odrzucić stalinowskie dziedzictwo Heleny Wolińskiej i budować Polskę na szacunku do człowieka, czego zawsze uczył nas Jan Paweł II - największy promotor ludzkiej godności i praw człowieka.
Tak jak Polska ma szansę stanąć na czele państw wyznaczających nowe, wyższe standardy praw człowieka, tak Państwo mają dziś również szansę by wybrać życie – dla dobra kobiet i dzieci.

Oto kilka myśli na temat tego czym jest i co powinno zawierać świadectwo.

 

Na początek powinieneś wiedzieć, że aby powiedzieć świadectwo nie musisz być doskonały. Twoje świadectwo może pomóc komuś otworzyć się na działanie Jezusa...

 

CO ZAWIERA ŚWIADECTWO?


jacy byliśmy- jak bardzo potrzebowaliśmy zbawienia
(o sobie kim jesteś, jak wyglądało twoje życie wcześniej, jacy byliśmy)
co sie zdarzyło-jak przyjęliśmy zbawienie Jezusa,wiara i nawrócenie
(kiedy, jak, co, jak to się stało...)
przemiana- gdzie doświadczam zbawienia (co sie zdarzyło, jak to przebiegało, co się zmieniło, co Jezus ci dał, a co zabrał)
zachęta- jeśli dla mnie to i dla ciebie, skoro mnie Jezus przemiemił, uzdrowił, wyzwolił z grzechu, umocnił... - to i Ciebie może!

 

CECHY ŚWIADECTWA

 

radosne – (uśmiech, ogień, przekonanie- znalazłem skarb, radość wynikająca z doświadczenia zbawiania, ze spotkania z Jezusem, to nie jest wesołkowatość, choć mówienie z naturalnym humorem mile widziane)
krótkie – mówić o tym co najważniejsze, bez zbędnych szczegółów
skoncentrowane na Jezusie - nie ja, lecz On, co On uczynił, co zmienił, co dzięki Niemu zrozumiałeś np. Jezus sprawił, że..., Bóg tak poustawiał wydarzenia, że..., Jezus sprawił, że spotkałem..., Bóg dał mi taką możliwość..., dzięki Chrystusowi stało sie tak, iż...)
nie mówimy o tym, czego innym brakuje (nie tracimy czasu na mówienie jacy to my niegodni jesteśmy, zdenerwowani...)
nie wzbudzać poczucia duchowej wyższości, lecz doświadczenie miłosierdzia (ja doświadczyłem Jezusa i chce z tobą podzielić tą radością)
świadectwo to nie spowiedź – niemów o swoich grzechach, jeśli mówisz to zrób to dyskretnie, nie wspominaj o kwestiach zbyt intymnych
bez negatywnych wypowiedzi o innych, nie krytykować, nie można nikogo piętnować
proste w sposobie mówienie, bez wulgaryzmów
bez nowoczesnej propagandy i reklamy, bez przesady i nieprawdziwości
szczerze i trzeźwo, ukazać zdarzenia i przemiany w życiu
nie przemilczaj obaw i oporów wobec Boga, nieudolności w naśladowaniu Jezusa
unikać wyrażeń: całkiem inaczej, całkowita pewność (raczej: mam nadzieję..., z Bożą pomocą...)
dostosuj świadectwo do odbiorców
mów własnymi słowami: BĄDŹ SOBĄ!

 

1P 3.15n : ...”bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga sie od was uzasadnienia tej nadziei która w was jest”...

 

PRZYGOTOWANIE ŚWIADECTW

 

cel składania świadectwa - uwielbienie Boga
przekonanie-pokonanie wewnętrznego oporu
w trudnościach – modlitwa do Ducha Świetnego
nie koncentrujemy się na sobie (jak wypadniemy, jacy jesteśmy niegodni, nieśmiali, zdenerwowani )
nie moralizujemy i nie nauczamy ( to nie kazanie czy wykład – to twoje osobiste doświadczenie wiary)
mówić interesująco i dynamicznie (zdarzenia wesołe)
włączyć całe ciało (mimika, gestykulacja, wzrok, dobra słyszalność)
czas- 3-10minut
unikaj gwary, skrótów rozumianych tylko pewne osoby np. OM, Shalom, KODA
świadectwo powinno być napisane. Pisanie pozwala ustawić odpowiednie proporcje między poszczególnymi elementami świadectwa, pozwala wyeliminować zbędne szczegóły, rozbudować zbyt oszczędnie opowiedziane kwestie
Módl sie proś Boga o możliwość i siłę w dawaniu świadectwa (J 14,14)


Ufaj Bogu, On jest przy Tobie, kiedy mówisz !

 

REZULTATY ZOSTAW BOGU!!!



 

Pełniona posługa OdpowiedzialnyAdresTelefone-mail
Moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie ks. Piotr Dyduch Zabrze   601953888 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Moderator diecezjalny DK ks. Marek Olekszyk;  Babice 608 242 812 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.;
Para diecezjalna DK

Ilona i Mariusz Nowiński  Gliwice 609 984 744 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon bytomski.
Moderator rejonowy
ks. Marek Olekszyk Bytom-Karb, Popiełuszki 4, 41-906 608242812 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon bytomski.
Para rejonowa
Iwona i Janusz Kołodziej Bytom 609 617 493 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon gliwicki.
Moderator rejonowy
  Gliwice,   
 
 
Rejon gliwicki.
Para rejonowa
Ewa i Andrzej Majgier;  Gliwice
602 403 093
 
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon lubliniecki.
Moderator rejonowy
 Agnieszka i Krzysztof Kanclerz  Lubliniec  512 422 287 i 609 187 573  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon lubliniecki.
Para rejonowa
Agnieszka i Krzysztof Kanclerz  Lubliniec 512 422 287 i 609 187 573 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon tarnogórski.
Moderator rejonowy
ks. Tomasz Rak Tarnowskie Góry GCR 692 295 298 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon tarnogórski.
Para rejonowa
Barbara i Dawid Borowik  Tarnowskie Góry 502 768 981 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon zabrzański.
Moderator rejonowy
ks. Karol Darmas     Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Rejon zabrzański.
Para rejonowa
Ola i Olek Sielscy  Zabrze 692 761 329 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Diecezjalna Diakonia Rekolekcyjna Ilona i Mariusz Nowiński Gliwice    
Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji Marzena i Maciej Petela Zabrze Pawonków 506039386 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Diecezjalna Diakonia Modlitwy Joanna i Jacek Koch Tarnowskie Góry parafia św. Anny 604485018 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Diakonia Komunikowania Społecznego Grzegorz Machoń Tarnowskie Góry parafia św. Marcina  508 192 507 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Podkategorie

ks. Franciszek Blachnicki:

O świadectwie

 

Jeżeli uwierzyliśmy w Chrystusa naprawdę,
to musimy mieć pokój.
Jeżeli uwierzyliśmy w Chrystusa,
a mimo to lękamy się jeszcze ciągle różnych rzeczy,
to znaczy, że jeszcze w pełni, w sensie biblijnym
nie uwierzyliśmy w Chrystusa. [...]
Jeżeli rzeczywiście wierzymy,
to wtedy nasze życie
samo przez się staje się świadectwem.
Jeżeli potrafię pójść do tych ludzi,
z którymi się spotykam,
a którzy są kłębkiem nerwów,
czują się zagubieni
i nie potrafią sprostać problemom życiowym,
jeżeli potrafię wobec nich pokazać
ten pokój głęboki
płynący z uwierzenia w Ewangelię Chrystusa,
to wtedy jest to świadectwo,
które może tym ludziom pomóc.
Jeżeli natomiast ja sam wpadam w ich styl lęku,
narzekania, zabezpieczania się,
to moje świadectwo jest negatywne -
pokazuję im,
że wiara na nic się nie przyda w konkretnym życiu,
bo nie rozwiązuje problemów.

 

Tu znajdziesz świadectwa ludzi, którzy którzy byli z nami na rekolekcjach i Oazach Modlitwy.

 

 

 

 

Biada

Nowości OAZA.PL

Aktualności – OAZA.PL

10 maj 2024

Ruch Światło-Życie
  • Wołanie o Ducha Świętego

    Zapraszamy wszystkich członków ruchu do szczególnego tygodnia modlitwy o Ducha Świętego szczególnie na czas wakacyjnych rekolekcji. Chcemy przypomnieć tradycję organizowania przez wspólnoty Ruchu Światło-Życie modlitwy w każdym dniu pomiędzy Uroczystościami Wniebowstąpienia Pańskiego i Zesłania Ducha Świętego, czyli w czasie dawnej nowenny przed Zesłaniem Ducha Świętego. Zapoczątkowana została ona przez naszego założyciela. Zachęcamy do codziennej modlitwy 

    Czytaj więcej

    Artykuł Wołanie o Ducha Świętego pochodzi z serwisu OAZA.PL.

  • Misja na Filipinach 2024

    W dniach 12-26.03.2024 r. Agata i Krzysztof Jankowiakowie, odpowiedzialni za Centralną Diakonię Misyjną przebywali na wyspie Negros na Filipinach. Była to ich druga wyprawa misyjna na Filipiny. Okazją do tegorocznego wyjazdu był złoty jubileusz kapłaństwa ks. Grega Patiño, inicjatora Ruchu Światło-Życie w tym kraju. Głównym celem jednak było spotkanie z istniejącymi i tworzącymi się grupami 

    Czytaj więcej

    Artykuł Misja na Filipinach 2024 pochodzi z serwisu OAZA.PL.

  • Otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

    2 maja w miała miejsce uroczystość otwarcia Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku nad Dunajcem. Na szczycie Kopiej Górki miała miejsce uroczystość otwarcia i poświęcenia ośrodka, który ma służyć, jako miejsce spotkań, rekolekcji, szkoleń oraz edukacji trzeźwościowej.W uroczystości – jako szczególnie zaproszeni goście – wzięli udział: ks. bp Andrzej Jeż – ordynariusz diecezji tarnowskiej, ks. 

    Czytaj więcej

    Artykuł Otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka pochodzi z serwisu OAZA.PL.

Modlitwa

Modlitwa za wstawiennictwem sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego

 

     Boże, Ojcze Wszechmogący, dziękujemy Ci za Twojego kapłana Sługę Bożego Franciszka, którego w niezwykły sposób obdarzyłeś łaską wiary konsekwentnej, tak iż swoje życie oddał niepodzielnie na Twoją służbę.

Dziękujemy Ci za to, że pozwoliłeś mu gorąco umiłować Twój Kościół i zrozumieć, że najgłębszą zasadą jego żywotności i płodności jest oblubieńcze oddanie siebie w miłości Twojemu Synowi, na wzór Niepokalanej, Matki Kościoła.

Dziękujemy Ci również za to, że przez tego kapłana wzbudziłeś na polskiej ziemi Ruch Światło-Życie, który pragnie wychowywać swoich uczestników do posiadania siebie w dawaniu siebie i w ten sposób przyczyniać się do wzrostu żywych wspólnot Kościoła.

Bądź uwielbiony, Boże, w Słudze Bożym księdzu Franciszku, w jego życiu i dziele, i racz wsławić swoje Imię, udzielając mi przez jego wstawiennictwo łaski .................... o którą najpokorniej proszę.

Amen.