foto1
foto1
foto1
foto1
foto1
„Wyrazem katolickości jest nie tylko braterska wspólnota ochrzczonych, ale także gościnność okazana cudzoziemcowi, niezależnie od wyznawanej przez niego religii, odrzucenie wszelkich barier i dyskryminacji rasowej oraz uznanie osobowej godności każdego człowieka, czemu winna towarzyszyć aktywna obrona jego niezbywalnych praw” - pisał Jan Paweł II

Ruch Światło-Życie  - Diecezja Gliwicka - Rejon Tarnowskie Góry

 

 

WIARA, MIŁOŚĆ, KARUZELA I … OM (OAZA MODLITWY)

„Im jestem starsza tym bliższy, a zarazem tym dalszy zdaje mi się Bóg”1 - to zdanie usłyszane i zapisane przez Tomasza Halika jest jednym z wielu paradoksów naszej wiary. Będąc przy Bogu wydawało by się, że nasza wiara powinna być coraz większa i mocniejsza, a tymczasem ona jest jak przysłowiowe ziarnko gorczycy z dzisiejszego czytania „które wziął pewien człowiek i zasiał w swoim ogrodzie. Ono wyrosło, stało się drzewem i ptaki złożyły gniazda w jego gałęziach”. Problem w tym, że u podstaw tego drzewa (czyli naszej wiary) dalej leży to ziarnko gorczycy, o które trzeba dbać, bo dalej jest ono niewielkie małe i kruche.

Dlaczego to piszę…?  ZDJĘCIA OM Wisła

karuzela 2

Doświadczenie Oazy Modlitwy jest niejednokrotnie takim ziarenkiem. Dosłownie trzeba by napisać, że jest bardzo mocnym doświadczeniem obecności Pana Boga w życiu - czasami mocnym doświadczeniem Jego działania. Jednak bez dbania o to dziwne małe ziarenko już po krótkim czasie możemy się przekonać, że zostało ono „zagłuszone przez ciernie”, padło na „skalistą glebę”, lub „ptaki je wydziobały”. Bez wszczepienia w Kościół, we wspólnotę, doświadczenie Oazy Modlitwy jak to powiedział mój znajomy ksiądz może być doświadczeniem „karuzeli”. Dosłownie to brzmiało mniej więcej tak: „to tak jakbyśmy kogoś wzięli na karuzelę, bierzemy go i kręcimy, a następnie odstawiamy, dla wielu ludzi może się to skończyć upadkiem” dosłownie i w przenośni. Przyznam że to zdanie trochę mną wstrząsnęło.

Doświadczenie działania Boga z taką intensywnością jest niewątpliwie dobre, ale konieczna jest praca, wspólnota i kapłani, którzy będą weryfikowali czy nam się nie zakręciło w głowie od tego wszystkiego. Św. Jan Paweł II, a w zasadzie wtedy jeszcze Karol Wojtyła w swoim doktoracie „Zagadnienia wiary u św. Jana od Krzyża” napisał, że żywe doświadczenie Boga jest podstawą budowania wiary.

Bóg rzeczywiście często, mocno i bardzo wyraźnie działa podczas oaz modlitwy, niewątpliwie dla wielu jest to pewien rodzaj zwrotny w ich życiu. Warto jednak zwrócić uwagę na kila ważnych zdań z Pisma Świętego, które dla dalszej naszej drogi mogą być wskazówkami:

  • 1 Kor 13,13.: 13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość.

  • 1 Jana 4:7-19:  Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.

  • Efez 3:19: …poznać miłość Chrystusa, (..) abyście zostali napełnieni całą Pełnią Bożą.

Co oznaczają te wypowiedzi w kontekście opisywanego problemu. W moim odczuciu pokazują one mniej więcej tylko tyle, że nasza Wiara nie jest najbardziej istotna w naszym życiu??? Nasza nadzieja jaką pokładamy w Bogu też nie jest najważniejszą???

Najważniejsza jest nasza Miłość do Niego. Na uczuciu, a w zasadzie na postawie miłości do Niego musimy zacząć budować z Nim naszą relację, bo tylko Miłość ma „gwarancję pokonania czasu i trudności” – bo tylko „miłość pozostanie”. O tym mówią zresztą nie tylko teologowie ale i wielu świętych np. Św. Charbel: „Na początku była Miłość. Wszystko zaistniało przez miłość i bez niej nic nie mogło, nie może i nie będzie mogło istnieć. Podstawą wszechświata – jego praw i reguł – jest miłość. Kiedy wszystko się kończy, tylko miłość pozostaje, wszystko, co nią nie jest – przemija.”2

Czasami mówi się, że musimy robiąc coś stanąć na „gołej” wierze. Duch Św. jednak podpowiada, że powinniśmy stanąć na „gołej, nagiej, ogołoconej miłości”. Dlatego moja żona – Ania cały czas twierdzi, że Miłość jest najważniejsza. Dlatego jak to powiedziała Asia na naszej konferencji podczas Oazy Modlitwy małe „m”=„M”, moja mała miłość staje się wielką Miłością i dlatego w tym symbolu naszego Papieża JP II możemy Bogu odpowiedzieć Totus Tuus.

Wielokrotnie obserwowaliśmy u uczestników rekolekcji gwałtowne porywy emocji, które powodowały chwilowe zachwycenie Bogiem, jednak, jeśli tego momentu nie wykorzystamy na jakąś zmianę, która będzie świadczyła o naszej Miłości do Niego, to to ziarno niestety zostanie nam zabrane przez Tego, który nie tylko, że wyrzekł się posłuszeństwa Bogu, ale wyrzekł się także Miłości do Boga. Dlatego Jezus apeluje do nas: „Wytrwajcie w miłości mojej!” (J 15, 9b), a ja bym powiedział „Wy… trwajcie w Miłości Jego”. W kontekście trochę wcześniej wypowiedzianej przez Jezusa obietnicy: „Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was.” (J 15,4) możemy widzieć, że nasza miłość do Niego zawsze będzie odwzajemniona. W tym zdaniu zawarty jest też kontekst i problem czasu, jeżeli będziemy trwać w miłości do Niego, to trudność zachowania wiary w czasie zejdzie na plan dalszy. Niestety widzimy, że bez solidnego regularnego spotkania z Jezusem w celu rozważania Jego słów, bez toczących się w trakcie tych spotkań rozmów z Mistrzem, czyli bez medytacji (Namiotu Spotkania), bez otwierania się na Jego Działanie podczas Eucharystii i bez wspólnoty jest to bardzo trudne.

To tak jakbyśmy pokazali dziecku małe „światełko” w ciemnym lesie i kazali mu samemu pokonać drogę do tego światła bez żadnej opieki i bez żadnych wskazówek. Jeśli tylko przyjdzie trochę mgły lub trochę większe ciemności z pewnością się zgubi. Jezus niejednokrotnie daje nam podczas rekolekcji „małe światełko”. „Nikt mi już go już nie zgasi, nie zgasi” myśląc o tym zagrożeniu wydaje mi się, że nie jest ważne to abyśmy nie skupiali się aby nam go nie zgaszono, ale raczej abyśmy byli w takim miejscu, które nie będzie narażone na to, że wokół chcą nam je zgasić.

Tego i Wam, i sobie życzę

Rafał

1 Tomaáš Halik, Anzelm Grűn: Bóg zagubiony. Wydawnictwo Wam. Kraków 2017, s.107

2 Raymond Nader, tłum. Barbara Nowak: Św. Charbel. Orędzia z Nieba, Wydawnictwo AA, Kraków 2013, s.21.

Nowości OAZA.PL

Aktualności – OAZA.PL

20 kwiecień 2024

Ruch Światło-Życie
  • Centralna Oaza Matka 2024

    W dniach 17-20 maja zapraszamy do Krościenka nad Dunajcem na Centralną Oazę Matkę. 📝 Zapisy uczestników przez: sekretariat@oaza.pl będą trwać do 14 maja i zasadniczo odbywają się za pośrednictwem moderatorów diecezjalnych Ruchu. 💸 Koszty organizacyjne udziału w COMie wynoszą 20 zł od osoby, 35 zł od małżeństwa. 🛏 W sprawie noclegów w Centrum KWC oraz 

    Czytaj więcej

    Artykuł Centralna Oaza Matka 2024 pochodzi z serwisu OAZA.PL.

  • ONŻ I stopnia w Zakopanem

    Międzynarodowa Diakonia Ewangelizacji i Wyzwolenia „Drogocenna Perła” zaprasza na Oazę Nowego Życia I°  w ZAKOPANEM 28.06-14.07.2024 Warunek uczestnictwa w Oazie I°: przygotowanie przez ewangelizację Koszt Oazy: 1410 zł. Zabrać ze sobą:  Pismo Święte, Różaniec, zeszyt, wygodne buty, ubrania do chodzenia po górach i godne ubrania na Eucharystię (dla kobiet: spódnica, sukienka) Zgłoszenia pisemne do 10.06.24 

    Czytaj więcej

    Artykuł ONŻ I stopnia w Zakopanem pochodzi z serwisu OAZA.PL.

  • Międzynarodowa ONŻ I stopnia w Barcelonie

    MDEW „Drogocenna Perła” Mt 13,46 Ruchu Światło-Życie Zaprasza na Międzynarodową Oazę Nowego Życia I°  w BARCELONIE 27.08-12.09.2024 Warunki uczestnictwa: dla I° – przygotowanie przez ewangelizację i potwierdzenie zgłoszenia przez moderatora diecezjalnego; Koszt Oazy: 500 euro (+ dojazd) Zabrać ze sobą:  Pismo Święte, Różaniec, zeszyt, wygodne obuwie, strój kąpielowy, odpowiednie stroje na Eucharystię. Zgłoszenia pisemne na 

    Czytaj więcej

    Artykuł Międzynarodowa ONŻ I stopnia w Barcelonie pochodzi z serwisu OAZA.PL.

Modlitwa

Modlitwa za wstawiennictwem sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego

 

     Boże, Ojcze Wszechmogący, dziękujemy Ci za Twojego kapłana Sługę Bożego Franciszka, którego w niezwykły sposób obdarzyłeś łaską wiary konsekwentnej, tak iż swoje życie oddał niepodzielnie na Twoją służbę.

Dziękujemy Ci za to, że pozwoliłeś mu gorąco umiłować Twój Kościół i zrozumieć, że najgłębszą zasadą jego żywotności i płodności jest oblubieńcze oddanie siebie w miłości Twojemu Synowi, na wzór Niepokalanej, Matki Kościoła.

Dziękujemy Ci również za to, że przez tego kapłana wzbudziłeś na polskiej ziemi Ruch Światło-Życie, który pragnie wychowywać swoich uczestników do posiadania siebie w dawaniu siebie i w ten sposób przyczyniać się do wzrostu żywych wspólnot Kościoła.

Bądź uwielbiony, Boże, w Słudze Bożym księdzu Franciszku, w jego życiu i dziele, i racz wsławić swoje Imię, udzielając mi przez jego wstawiennictwo łaski .................... o którą najpokorniej proszę.

Amen.