Niech Pan Będzie Błogosławiony!
Dla naszej wspólnoty diecezjalnej Oazy Modlitwy, to bardzo wyczekiwany czas, wspólnej modlitwy i adoracji naszego Pana. Czas zatrzymania się na chwilę i oddania Panu Jezusowi tych sfer naszego życia, które jeszcze próbujemy organizować sobie tak "po swojemu". Usłuszeliśmy, że Pan Jezus czeka w swojej wielkiej miłosci do nas na to, by nas uzdrawiać i leczyć nawet z największych zniewoleń i chorób i nie ma dla niego nic nie możliwego.
Zdaliśmy sobie sprwę podczas tych rekolekcji, że nie oddając tych najtrudniejszych swer naszego życia Panu Jezusowi, przestajemy wzrastać w wierze i zamykamy się na posługę ewangelizacyjną, do której jesteśmy powołani.
Wysłuchaliśmy wielu świadectw tego, jak Pan Jezus, podczas modlitwy, czy też podczas z wiarą przyjmowanych sakramentów, bezpośrednio odmienia nasze życie i uzdalnia właśnie do ewangelizowania w naszych rodzinach , wspólnotach i parafiach.
Podczas sobotniej Eucharystii kapłan, wskazując na ołtarz, mówił o mocy Ciała i Krwi Pana Jezusa i o darze Komunii .
W czasie wieczornej, sobotniej adoracji Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, podchodziliśmy do Niego i powierzaliśmy mu, zanurzając w Jego Świętej Krwi, te najtrudniejsze sfery naszego życia i naszych bliskich obarczonych wszelakimi chorobami oraz inne, beznadziejne po ludzku sytuacje, które paraliżują nasze życie.
Dla mnie, piszącego te słowa i dla mojej żony, były to najtrudniejsze rekolekcje, jakie przeżywaliśmy razem, ze względu na składane przeze mnie przed wspólnotą, świadectwo UZDROWIENIA z trwającego od wielu lat uzależnienia od treści pornograficznych. Kiedy kilka miesięcy temu, zaraz na początku adwentu, Pan Jezus dotknął mnie i uwolnił, otrzymałem uzdrowienie razem z całym "pakietem", który pokazał mi, jak teraz muszę współpracować z Łaską Bożą by utrzymać to uzdrowienie. Otrzymałem w tym "pakiecie" przeświadczenie, że od teraz muszę zacząć, codziennie, karmić się Słowem Bożym i wraz z moją żoną. Pomyślałem sobie też, że powinno nam to zająć 15 minut każdego dnia. Żonie bardzo spodobał się ten pomysł i chętnie się na to zgodziła. Od razu wiedziałem, że muszę złożyć świadectwo tego uzdrowienia przed wspólnotą, ponieważ "darmo otrzymaliście, darmo dawajcie" Mt 10.
Duże znaczenie w ugruntowaniu tego przeświadczenia odegrała konferencja, którą później odsłuchałem, całkiem przypadkowo, w internecie Kwadransik ze Słowem #1 i kolejne konferencje w temacie utrzymania Bożego Uzdrowienia.
Poczuliśmy, że Pan Bóg przygotowuje nas do czegoś wielkiego.
Wygłoszone podczas OM świadectwa Bożego działania dawały nam nadzieję. Usłyszeliśmy o tym jak Pan Bóg, poprzez Sakrament Namaszczenia Chorych, przywracał zdrowie chorym oraz posłużył się Gosią leżącą w szpitalu, by doprowadzić inną pacjętkę do pojednania z Panem Bogiem i do Sakramentu Namaszecznia Chorych.
Podczas ostatniej konferencji nasz moderator ks. Tomasz Rak mówił o mocy Błogosławieństwa . Powołując się na Lb 6,24-26 mówił o mocy błogosławieństwa kapłańskiego oraz zachęcał nas abyśmy, jako małżonkowie błogosławili na wzajem siebie i nasze dzieci oraz w myślach wszystkich tych, których spotykamy na swojej drodze a trudno nam jest zaakceptować ich działanie.
ZDJĘCIA z OM