Kochani Oazowicze!

Bardzo trudno jest napisać podziękowania jakie w imieniu swoim, mamy i brata chcielibyśmy z całego serca Wam przekazać. Dziękujemy za modlitwę i każdą okazaną pomoc w trakcie choroby taty, a zwłaszcza za odwiedziny i telefony, które pozwalały mu na chwilę odprężenia. Dziękujemy za waszą pomoc w zapewnieniu tacie najlepszych warunków w domu podczas leczenia. Dziękujemy za paczkę oscypków przywiezioną specjalnie dla taty z Zakopanego i każdą najmniejszą chęć pomocy i poprawy jego nastroju. Dziękujemy w końcu za Waszą liczną obecność na modlitwach i pogrzebie; za śpiew, czytania i piękne słowa Pana Zygmunta. Dziękujemy za wsparcie dla nas w tych ciężkich chwilach
i za modlitwę w intencji taty. Słowem dziękujemy za WSZYSTKO!



Proszę zapamiętajcie mojego tatę takiego jakiego opisał Pan Zygmunt. Zawsze chętnego do pomocy
i pełnego pomysłów człowieka z nieschodzącym z ust uśmiechem, którym potrafił zarazić każdego :)

Gdyby mój tata miał podziękować Wam osobiście, skłoniłby się dwornie uchylając kapelusza
i z uśmiechem i błyskiem radości w oku powiedziałby proste i krótkie "DZIĘKUJĘ".

 

Kamila- córka Andrzeja Szuli

 

 

20 sierpnia o godzinie 18:00 w kościele u o. Kamilianów odbędzie się Msza dziękczynna za Was i za wszystkich tych ludzi, którzy tak chętnie i bezinteresownie pomagali moim rodzicom podczas walki z chorobą taty.